Miasto, które nigdy nie śpi...
Administrator
Usmiechnal się do niej lekko.
-A spodziewałas się pewnie czegoś wiecej, może rzeczywiście nie zasługuje na nikogo.
Musnal zimna dłonia jej policzek w miejscu, w którym pokazały się rumience.
Offline
Człowiek
-Spodziewałam się mniej. Znacznie mniej. Po niecałych 2 dniach znajomości...To wszystko dzieje się za szybko -powiedziała cicho.
-Mitch, nawet tak nie mów. Jesteś wspaniałym chłopakiem...Masz talent, fajnie się z tobą gada, śmiejesz się z moich żartów, no i...jesteś przystojny. -uśmiechnęła się szeroko.
-Która, by takiego nie chciała...Szczęściara ze mnie, że właśnie mną się zainteresowałeś. -spojrzała mu w oczy, ale zaraz odwróciła wzrok.
Ostatnio edytowany przez Lexi Parker (2010-06-14 18:29:14)
Offline
Administrator
Podparl jej głowę tak aby spojrzał mu w oczy.
-Moze i szybko, ale uwierz mi to coś wiecej.
Pocalowal ja namietnie ale delikatnie. Wplotl swoje palce w jej bujne blond Loki.
Offline
Człowiek
-Czemu jesteś tego taki pewien? -spytała patrząc mu w oczy.
Offline
Administrator
-Bo znam siebie i wiem jak jest ze mną.
Usmiechnal sie do niej.
-A ty czulas kiedyś coś takiego.
Offline
Człowiek
-Właśnie nie. -powiedziała cicho.
-Ale to...całkiem przyjemne uczucie.
Ostatnio edytowany przez Lexi Parker (2010-06-14 20:18:57)
Offline
Administrator
UŚmiechnął się do niej.
-No wlasnie.
Zaśmial się .
-I to jest niesamowite.
Offline
Człowiek
-Niesamowite jest to, że poznałam chłopaka i jeszcze tego samego dnia się w nim zakochałam, i to jeszcze z wzajemnością. Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, a tu proszę...-spojrzała przed siebie kątem oka patrząc na chłopaka.
-To głupie, wiem...-zaśmiała się.
Offline
Administrator
Zaśmial się.
-dlaczego głupie? To jest świetne, ja tez czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem.
Uśmiechnął się szeroko i dał jej calusa w Polik.
Offline
Człowiek
Jej wzrok utkwił w jego oczach.
-Najlepsze jest to, że nawet gdyby miłość nie kończyła się happy endem, to i tak chce się poznać jej smak...-powiedziała półszeptem. Tak jej kiedyś powiedział ojciec. Te słow utkwiły jej w pamięci. Teraz zaczęła w nie wierzyć coraz bardziej.
Offline
Administrator
Uśmiechnął się do niej.
-Przeciez możemy żyć nieskonczenie długo i szczęśliwie.
Musnal palcami jaj policzek.
Offline
Człowiek
Zaśmiała się.
-Tak daleko w przyszłość nie wybiegajmy -powiedziała śmiejąc się.
-Nie chcę myśleć o tym, jak to będzie, kiedy będę babcią. -zaśmiała się.
-Na razie cieszę się tą chwilą. -powiedziała cicho i uśmiechnęła się lekko przybliżając się do chłopaka.
Offline
Administrator
-Babcią?
Mruknął.
-Nie powiedziałbym.
Dodał ciszej i podrapał się w tył głowy.
Offline
Człowiek
Zaśmiała się.
-No kiedyś będę stara, no i raczej nic tego nie zmieni...Niestety. -mruknęła cicho pod nosem.
Ostatnio edytowany przez Lexi Parker (2010-06-16 16:11:18)
Offline
Administrator
-Czy ja wiem...
Spojrzał jej niepewnie w oczy. Musnął zimną dłonią jej policzek.
Offline