Miasto, które nigdy nie śpi...
Cullen
-Nie, nie to ja wolę być Jasperem i Alice-zaśmiała się i w mgnieniu oka, tak jak Jazz, założyła na siebie jakąś koszulkę ukochanego i bieliznę, po czym położyła się tuz obok Niego.
Offline
Cullen
-Wiem-uśmiechnęła się.
-A wiesz, że ja Ciebie też?-spytała cicho.
Offline
Cullen
-To dobrze-uśmiechnęła się wtulając w Niego i zamykając oczy. Zaczęła rozmyślać.
Offline
Cullen
Ona mogła by też długo leżeć w ten sposób.
-Co robimy teraz?-spytała patrząc na Jaspera.
Offline
Cullen
-Taaa-zaśmiała się cicho.
-To może coś wymyśl?-spojrzała na Niego unosząc jedną brew do góry.
Ostatnio edytowany przez Alice Cullen (2010-07-17 15:59:23)
Offline
Cullen
-Przepraszam, ale musze na chwilę wyjść-uśmiechnęła się do Jazza i dała Mu buziaka w polik. Wstała z łóżka i ubrała się w sukienkę. Wyszła z domu.
Offline